Dziś wzięłam się za lifcik cudnej kartki Doroty _mk w Diabelskim Młynie. Jakoś mi się na róż zebrało przeglądając stare papierzyska... No i przypomniałam sobie jak zrobić kartkę bez BS ... tym razem pracowały dziurkacze... (na początku ciężko było mi się zebrać, ale i tak wygrzebałam stare wycinanki)
A maszynka wyjeżdża do naprawy w poniedziałek (tak bym chciała żeby się udało...)
Świetny lift. Bardzo podoba mi się twoja wersja :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie poradziłaś
OdpowiedzUsuńUrocza karteczka!
Bardzo fajna delikatna kartka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w Diabelskim wyzwaniu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Teo