Była posucha na blogu ale się skończyła... tak myślę:) Postaram się wrócić do scrapowego świata żywych a nie być tylko widmem - zaglądaczem:)
Dziś troszkę więcej zdjęć, bo i praca była okazalsza:) Już nie pamiętam, kiedy ostatnio robiłam album... wstyd się przyznać ale wakacyjne zdjęcia sprzed roku jeszcze zalegają na dysku;/
Niesamowicie przyjemnie spędziłam czas przy tworzeniu tego albumu:) Całość podzielona na dwie części, pierwsza w odcieniach różu, druga błękitu. Są też miejsca na rodzinne fotografie i płyty ze zdjęciami:)
Pozdrawiam:)
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz