Kto powiedział, że walentynka musi być w kolorach "miłości"? A no nikt:) Korzystam więc z okazji i moja walentynka już pachnie wiosenną miętką:) Ech... I znów ścinkowa kartka:)
Jak już wymyśliłam jak ma wyglądać całość to okazało się, że nie mam ani stempla, ani dziurkacza czy wykrojnika w kształcie serca (!). Na ratunek przyszła mi tekturka, którą odrysowałam kilka razy na różnych papierach i nożyczki poszły w ruch. Samą tekturkę i jedno wycięte serduszko okleiłam taśmą dekoracyjną w paski... tak, żeby wyszło w kratkę;). Wszystkie serduszka na kosteczkach, całość delikatnie rozbieliłam gesso.
Świetna karteczka - ciekawe kolory :) u mnie też kartka w kolorach niewalentynkowych. Pozdrawiam - Ada.
OdpowiedzUsuńŚliczna praca : )
OdpowiedzUsuńJest bardzo urocza i świetnie podarta :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w craftbarowym wyzwaniu!
Przepiękna :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Craft4You. :)
OdpowiedzUsuńprześliczna
OdpowiedzUsuńsuper te serduszka z boku :) i przedarcia
dziękuję za zabawę ze sklepem-ewa.pl
pozdrawiam
Teo